24 lutego 2022 r. zapisał się na kartach historii jako dzień, który nie powinien był się wydarzyć. Mowa tutaj oczywiście o inwazji rosyjskich wojsk na teren Ukrainy. Nasi sąsiedzi potrzebowali wsparcia, a Polacy pokazali, że nie jest im obojętny los osób dotkniętych wojną.

Dzięki współpracy z Miastem Wrocław Stowarzyszenie Pomocy Wzajemnej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego ma możliwość zaangażować się w pomoc konkretnym osobom. Tak też w niespełna 24 godziny powstał ośrodek dla uchodźców Przystanek Wratislavia Tower przy ul. Świętego Antoniego 11, gdzie nocleg może otrzymać 150 osób. Do tej pory schronienie w nim otrzymało 1327 osób w tym 42% dzieci, 50% kobiet i 8% mężczyzn. Najmłodszy mieszkaniec ośrodka miał 2 tygodnie.

Wolontariusze, darczyńcy oraz pracownicy włożyli mnóstwa pracy i serca, aby ten ośrodek był namiastką domu i normalności, w tym jakże ciężkim czasie. Przystanek Wratislavia Tower jest miejscem, w którym uchodźcy z Ukrainy mogą odpocząć, zjeść ciepły posiłek i zaspokoić podstawowe potrzeby fizjologiczne. Dzięki współpracy z innymi organizacjami oraz ofiarności darczyńców, możemy zapewnić tym osobom podstawowe artykuły higieniczne, a także odzież i posiłki dla najmłodszych dzieci.

Przystanek Wratislavia Tower
Mieszkańcy ośrodka mają do dyspozycji 6 pięter, na których są rozmieszczone pokoje 4, 5,6 8 , 12 i 16 osobowe. Na każdym piętrze jest toaleta i kuchnia, na ośrodku zorganizowano także jadalnię, pralnię, suszarnię oraz salę zabaw dla dzieci. Przystanek Wratislavia Tower jest ośrodkiem przejściowym, dzięki współpracy z miastem organizujemy uchodźcom miejsca, w których mogą zostać na dłużej. Mimo szczerych chęci, nie jesteśmy w stanie wszystkim zapewnić pobytu na stałe we Wrocławiu, gdyż jak podkreślają włodarze miasta – żłobki, przedszkola i szkoły nie są przygotowane na taki napływ ludności.

Na uwagę zasługuje fakt, że kadra ośrodka w 2/3 składa się właśnie z uchodźców z Ukrainy. Osoby, które do nas trafiają narażone są na stres. Już sam fakt ucieczki z kraju dotkniętego wojną, niekiedy pod ostrzałem wrogich wojsk jest ogromną traumą. Nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, co ci ludzie czują, jak zachowalibyśmy się w takiej sytuacji. Do naszego ośrodka trafiają głównie kobiety z dziećmi, bardzo często po kilku dniach podróży. Są wystraszone, zapłakane, ponieważ boją się o życie swoich najbliższych. Przekraczając próg Wratislavia Tower czeka ich miłe zaskoczenie, ponieważ pierwszy kontakt mają ze swoimi rodaczkami, które przed dosłownie tygodniem były w tej samej sytuacji. Słyszą swój język w obcym kraju, ale już wiedzą, że są bezpieczne.

Pracownice Wratislavia Tower angażują się w życie codzienne ośrodka, uczą się języka polskiego i chcą nadal zostać w Polsce. Niezwykle ważne jest, aby pomóc im w usamodzielnieniu się, a co za tym idzie, zorganizować dodatkowe kursy doszkalające. Dokładamy wszelkich starań, aby móc wysłać panie na kurs prawa jazdy. Kwestia mobilności jest tutaj priorytetem, gdyż poza Wrocławiem łatwiej znaleźć mieszkanie natomiast w samym mieście pracę.

[Aktualności]

[Działania dofinansowane z UNICEF]